Zarząd Hondy po trzech latach od rozpoczęcia sprzedaży modelu CR-V zdecydował się w końcu na lifting. Wprowadzone zmiany nie są jednak zbyt duże. Piąta generacja tego SUV-a dalej wygląda świeżo i nowocześnie, a zastosowane w nim technologie absolutnie nie są przestarzałe. Lifting skupia się przede wszystkim na zwiększeniu możliwości personalizacji dla klientów, zwiększając paletę kolorystyczną i dodając więcej wzorów felg do wyboru. Mechanika pozostaje praktycznie bez zmian, nie licząc usprawnienia działania zawieszenia. Zmiany pojawią się też we wnętrzu.

Lifting Honda CR-V – jak ulepszyć coś co już jest dobre?

Honda wzbogaca paletę kolorystyczną i oprócz takich klasyków jak Platinum White Pearl czy Aegean Blue Metallic będą dostępne nowe kolory, takie jak żywy metaliczny czerwony Radiant Red Metallic, zwiększenie oferty jest odpowiedzią na prośby użytkowników. Dostępnych jest również kilka nowych wzorów felg aluminiowych o wielkości do 19 cali.

Gama silników się nie zmienia i producent utrzymuje swoją tradycję oferowania jedynie kilku dopracowanych jednostek. Pierwsza z nich to 173 konny 1.5 VTEC TURBO zasilana benzyną, oferowany też w modelu Civic. Druga to hybryda, silnik 2.0 jest wspierany przez dwa układy elektryczne, generując łącznie moc 184 KM. Jedyną mechaniczną zmianą jest modyfikacja charakterystyki zawieszenia, ma być bardziej komfortowe, a jednocześnie nie stracić swoich dobrych właściwości jedynych i pewności prowadzenia. Efekt ten ma być uzyskany za pośrednictwem zmian w nastawach podwozia i w całym układzie kierowniczym.

Kolejne zmiany zachodzą w samym wnętrzu samochodu. Standardem mają stać się przyciemniane szyby. Pojawią się też nowe ozdobne listwy w środku. Wnętrze pozostaje wykończone skórą i materiałem. Obsługa multimediów ma być zdecydowanie płynniejsza dzięki zmianom w oprogramowaniu i samym komputerze. Bogatsze wersje wyposażenia będą miały wbudowaną ładowarkę indukcyjną w bliżej nieokreślonym miejscu w konsoli, jednak najprawdopodobniej będzie umieszczona pod środkowym elementem ze skrzynią biegów. Całe wnętrze zachowało swój stonowany charakter i schludność, nie napotkamy udziwnień na miarę koncernu VAG czy rosnącej na popularności Tesli.

Honda CR-V 2021, czy jest na co czekać?

Zmiany, które chce przeprowadzić producent, są dość skromne i naturalnie rodzi się pytanie, czy lepiej czekać na poliftingowe egzemplarze, czy skusić na starszy rocznik. Jeśli obecny wybór stylistyczny nam się podoba i nie zależy nam na zmianach we wnętrzu, to śmiało można kupować auta z 2020 roku. Tracimy jednak wtedy na nowych ustawieniach zawieszenia, jak i na zmienionym systemie multimedialnym, który będzie lepszy niż ten dostępny teraz. Cena nowej wersji wciąż pozostaje zagadką. Z tego właśnie powodu możliwe, że warto poczekać na pojawienie się modelu w salonach Hondy.

Honda CR-V 2021 nie będzie najprawdopodobniej najbardziej huczną premierą tego roku, ale z całą pewnością nie można odmówić producentowi tego, że przykłada uwagę do szczegółów i nie chce przesadnie zmieniać tego, co już jest dobre. Samochody zaczną się pojawiać w salonach w ciągu najbliższych miesięcy.